Pierwszy mecz Premier League po przerwie reprezentacyjnej i od razu mieliśmy do czynienia z wielkim widowiskiem. W derbach północnego Londynu Arsenal wygrał u siebie 3:1 z Tottenhamem i zapewnił sobie prowadzenie w ligowej tabeli po dziewięciu kolejkach. Koguty same ściągnęły na siebie katastrofę. Najpierw koszmarny błąd popełnił Hugo Lloris/a>, zaś następnie w niegroźnej sytuacji czerwoną kartkę otrzymał Emerson Royal/a>. Po tych dwóch wydarzeniach Tottenham nie był w stanie wrócić do rywalizacji.
Derby północnego Londynu zapowiadały się pasjonująco. Pierwszy Arsenal podejmował trzeci Tottenham, a wygrana Kogutów mogła obrócić pozycje w tabelach. To jednak gospodarze rozpoczęli spotkanie od szalonego ataku i mógł prowadzić od drugiej minuty. Wówczas to zamykający akcję Gabriel Martinelli kropnął z ostrego kąta w słupek. Koguty dały wyszumieć się Kanonierom, po czym same przystąpiły do ataku. Po rzucie wolnym i źle zastawionej pułapce ofsajdowej doskonałą okazję miał Richarlison, lecz jego strzał odbił Aaron Ramsdale. Chwilę później z dystansu kropnął zaś Granit Xhaka, lecz efektu bramkowego to nie przyniosło.
Aż nadeszła 20. minuta spotkania. Bukayo Saka wycofał piłkę do Bena White’a, a ten delikatnie podał ją do Thomasa Parteya. Defensywny pomocnik przymierzył wprost w okienko bramki Llorisa. A trener Antonio Conte miał pretensje do Rodrigo Bentancura, który nie nadążył z kryciem Parteya. Czasu na przerwanie akcji było dużo, Kanonierzy wymienili bowiem aż 21 podań przed strzałem piłkarza rodem z Ghany.
21 passes in the build up to Partey's opener. The joint longest passing sequence leading to a goal in the Premier League this season alongside Fábio Vieira's strike against Brentford. pic.twitter.com/gffAxIZ3qw
— Harvey Downes (@HarveyDownes92) October 1, 2022
📸 - RED CARD EMERSON ROYAL! pic.twitter.com/13vhqQFF91
— 𝐀𝐅𝐂 𝐀𝐉𝐀𝐗 💎 (@TheEuropeanLad) October 1, 2022